Sundance Film Festival, będący swoistą mekką kina niezależnego, ogłosił listę tytułów z głównych sekcji konkursowych. Wśród nich znalazły się dwa polskie filmy: „Córki dancingu” Agnieszki Smoczyńskiej oraz „Wszystkie nieprzespane noce” Michała Marczaka. Odbywający się w miasteczku wśród gór stanu Utah festiwal rozpocznie się 21 stycznia i potrwa do końca miesiąca.
W filmie Agnieszki Smoczyńskiej, który znalazł się w prestiżowym Konkursie Zagranicznych Filmów Fabularnych, dwie nastolatki – Złota i Srebrna – lądują w środku tętniącego muzyką, mieniącego się światłami neonów i cekinów świata warszawskich dancingów lat 80. Dołączają do muzyków zespołu Figi i Daktyle i z dnia na dzień stają się sensacją nocnego życia stolicy.
W rolach głównych w „Córkach dancingu” widzowie zobaczą niezwykle uzdolnione aktorki młodego pokolenia: Michalinę Olszańską i Martę Mazurek. Wspierają je gwiazdy polskiego kina w nowych, zaskakujących wcieleniach: Kinga Preis jako królowa sceny disco, Magdalena Cielecka w roli rozgrzewającej do czerwoności bywalców PRL-owskich dancingów striptizerki o pseudonimie Boskie Futro i Jakub Gierszał jako wirtuoz basowego brzmienia.
W tle pulsuje rytmiczna muzyka zespołu Ballady i Romanse oraz najpopularniejsze szlagiery lat 70. i 80. – od „Byłaś serca biciem” Andrzeja Zauchy i „Bananowego songu” grupy Vox po nieśmiertelne „I Feel Love” Donny Summer w brawurowym wykonaniu samej Kingi Preis. „Córki Dancingu” wejdą na ekrany polskich kin 25 grudnia.
Z kolei Niekonwencjonalna fabuła Michała Marczaka z uwagi na swój niespotykany autentyzm w filmowaniu aktorów weźmie udział w prestiżowym Międzynarodowym Konkursie Filmów Dokumentalnych, co z pewnością wywoła niemałe kontrowersje.
Jak piszą twórcy, „Wszystkie nieprzespane noce” to błyskotliwy portret współczesnych polskich dwudziestolatków, mający szansę stać się manifestem niespokojnego pokolenia urodzonych po 1989 roku. Na dwa lata warszawskie ulice, kluby, kawiarnie i mieszkania stały się naturalnym planem zdjęciowym, w których powstała najbardziej intymna i prawdziwa opowieść o młodych ludziach od czasu „Niewinnych czarodziejów” Andrzeja Wajdy.
Polskie filmy nagradzane na Sundance
Polskie produkcje już od kilku lat są obecne i nagradzane w sekcjach konkursowych festiwalu Sundance. W 2011 roku wyróżnienie w konkursie krótkich metraży zdobył Jakub Stożek za film dokumentalny „Poza zasięgiem”. W tym roku „Obiekt” w reżyserii Pauliny Skibińskiej otrzymał Specjalną Nagrodę Jury w Konkursie Filmów Krótkometrażowych, natomiast w 2013 roku „Gwizdek” Grzegorza Zaricznego wygrał w tej samej sekcji. Także w 2013 roku za najlepsze zdjęcia w Międzynarodowym Konkursie Filmów Fabularnych nagrodzono film Jacka Borcucha „Nieulotne”, a poprzedni film tego reżysera, „Wszystko, co kocham”, wyświetlano na festiwalu w 2010 roku.